Rozpruwacz
Czarownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Archanoii Płeć: Samiec
|
Wysłany: Pią 19:13, 04 Lut 2011 Temat postu: Moja Historia - Rozpruwacz |
|
|
ROZDZIAŁ I
Narodziny
Tak naprawdę nie wiem jak się narodziłem , może powstałem z natury albo z esencji wilka i magii - pewnie dlatego umiem władać magią .
ROZDZIAŁ II
Istoty Magiczne
Znalazłem się w zupełnie nowym świecie . Były w nim góry - większe od Góry Rozpaczy , niektóre lewitowały . Morza , takie gdy patrzysz na horyzont to nie widać końca . Nagle znalazła mnie jakaś istota magiczna - to był gryf , zwierzę z ciałem lwa , skrzydłami i głową orła . Nie wiem jak , ale umieliśmy się porozumieć .
Gryf powiedział :
- Co jak ?! Skąd się wziął wilk w Archanoii ?!
Po czym ja odpowiedziałem :
- Jakiej Archanoiiniji ?
- Archanoii ! To ten świat w którym się znalazłeś .
- A jest tu więcej "was" ?
- No a jak ? My gryfy żyjemy już od tysięcy lat w tej krainie , żyją tutaj także smoki , jednorożce , feniksy , pegazy a także bazyliszki . Zaprowadzę cię do naszego wodza .
Wtedy pomyślałem : Co to mogą być za stwory ?
Po drodze rozmawialiśmy , gryf zapytał się jak mam na imię :
- Jak brzmi twoje imię ?
- Ja ? Ja nie mam imienia .
- To nasz wódz nada ci je , ja mam na imię Derlis
I tak rozmawialiśmy , aż doszliśmy do do osady gryfów , wszyscy patrzeli na mnie zdziwieni . Gdy dotarliśmy do wodza ...
ROZDZIAŁ III
Coś magicznego
A więc , ich władca zauważył we mnie coś dziwnego , jakbym był kimś specjalnym . Zobaczył że będę mógł władać czterema żywiołami - wodą , ogniem , powietrzem i ziemią . Zabrał mnie pod kryształ magii , ten kryształ nadał mi imię : Mabuhondoron dunhundron urr - to oznacza : Ten który , osiągnie życiowy cel . Od razu rozpoczęliśmy trening : Nauczyłem się telekinezy - przenoszenie przedmiotów na odległość i rozpalanie ognia (obie umiejętności wymagały silnej woli ) . Po połowie roku ćwiczeń powiedzieli mi że mogę wyruszyć w świat , dzięki nauczonym już umiejętnościom będę mógł szybciej uczyć się nowych .
ROZDZIAŁ IV
Długa wędrówka
Po wyjściu z osady naprawdę napotkałem te potwory o których mówił mi Derlis . Smoki , jednorożce , feniksy , pegazy i bazyliszki . Moja wędrówka trwała następne pół roku , podczas niej sam nauczyłem się władać ogniem, a także zaglądać do umysłów zwierząt i ludzi .
ROZDZIAŁ V
Nowe stado
Spotkałem niebieską wilczycę z trzema ogonami ( Tak , to ty Motoki ),
wiedziałem że ona jest kluczem do nowego stada . Przeszedłem zapis a potem to , co teraz . Na tym się kończy moja historia .
KONIEC
Dodam także żę przydomek "Rozpruwacz" wziął się z mojego hobby - rozpruwania tego co się da . Nadal się dziwię dlaczego to jeszcze pamiętam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|