www.zyciepsowatych.fora.pl

Akumu

Jest to bardzo spokojne miejsce. Przychodzą tu wilki, żeby pomyśleć .

Przychodzę i przyglądam się jak biegną mustangi . 'One są takie wolne...' myślę i zamykam oczy rozkładając się na ciepłym piasku .

Motoki

Idę sobie spokojnie po czym zauważam,że biegną wprost na mnie dzikie konie.Robię szybko unik w bok.Otrzepuję się z kurzu jakie pozostawiły i zauważam Akumu.Podchodze do niej i mówię
-Cześć a ty co tak sama tutaj siedzisz?

Akumu

Słysząc czyjśc głos szybko staję na łapy, obnażam kły i najeżam sierść.
- A to ty. Sorki - Odpowiadam kładąc się ponownie .

Motoki

Położyłam się obok Akumu.
-Akumu...nadal nie masz do mnie zaufanie?-zapytałam niepewnie.Nie wiedziałam czy chcę usłyszeć odpowiedź

Akumu

Spojrzałam się na Nią . Jednak zamiast odpowiedzieć położyłam pysk, w drugą stronę i zamknęłam oczy . *zasnęłam*
+do jutra ! Wink

Motoki

Westchnęłam cicho i spojrzałam w drugą stronę

Balto

Widzę Wilki ze stada. Spoglądam się na nie. I kładę się 15m. przed nimi.

Motoki

Widze Balta.Biegnę do niego
-cześć! Co u ciebie?-pytam radośnie

Balto

Spoglądam na Motoki.
-A dobrze,wygrzewam się na słońcu,a co u Ciebie?

Motoki

-A mnie się strasznie nudzi-mówie uśmiechając sie

Balto

Wstając.
-To może coś ciekawego porobimy ?

Motoki

-Dobra,tylko co? -myslę-wiem, może się pogonimy? Berek! -mówię i klepłam Balta łapą po czym zaczęłam uciekać

Balto

Ha! I tak nie masz ze mną szans.Gonię motoki...

Motoki

-No nie byłabym tego taka pewna-mówię i biegnę patrząc na Balta

Balto

Daję aby Motoki uciekła, ale nagle przyśpieszam i skaczę na nią, przewracamy się razem smiejąc się z całej sytuacji... <berek>