www.zyciepsowatych.fora.pl

Tina

Najbardziej lubiane miejsce do spotkań dingo.

Przychodzę i kładę się w cieniu skały. Nikogo nie ma. Zaczynam wołać, ale na próżno.

Motoki

Słysze wycie Tiny.Niespostrzeganie wtargnęłam na teren Dingo.Obserwuję leżącą Tinę.Przekłam ślinę i przeszłam obok niej. "Ciekawe co zrobi" pomyślałam

Tina

-Jest tu ktoś?? -zaczynam krzyczeć, a ściany odbijają mój głos.

Motoki

Milczę.Ostrożnie przechodze przez teren Dingo.

Delgado

Usłyszałem wołanie Tiny.Skradam się i staje za nią.
-Witam-mówię cicho

Tina

Przestraszona odwracam się szybko.
-Aaa to ty...Cześć-Odpowiadam smutnym głosem.

Delgado

-Cos się stało?-pytam z niepokojem,podchodząc do Tiny

Tina

-Przestraszyłeś mnie. Tak się skradasz...

Delgado

-haha skradanie to moja specjalność-uśmiecham się

Tina

-A twoja tajna broń to doprowadzanie wroga do zawału !-Zaczęłam się śmiać;d

Delgado

-Specjalna broń na żywe pożywienie-wybucham śmiechem

Tina

-Pożywienie? Zaraz ty będziesz moim ! -Powiedziałam rzucając mu się dla zabawy na kark. Oboje się przewracamy i zaczynamy się śmiać.

Delgado

Patrzę w oczy Tiny.Uśmiecham się do niej po chwili niepewnie podchodzę i daję jej całusa.Po czym odchodzę z uśmiechem

Minx

Przychodzę na pustynię. Widzę dwa dingo. Podchodzę trochę bliżej.
-Cześć, jestem Minx.

Delgado

Podchodzę bliżej do nowego dingo
-Cześć jestem Delgado,miło mi-witam sie