www.zyciepsowatych.fora.pl

... żółtaczke wilk je lubił bo...

-Spoko Drobiazg... -uśmiechnęłam się.... -Rodzina powinna sobie pomagać... -uśmiechnęłam się i spojrzałam na Hammie...

<sory że na ciebie nakrzyczałam ;d> -Jak cie nie było ja ją broniłam -uśmiechnęłam się po czym zawarczałam na Kione...

Lubił biedronki i koronki ... Wink

Lekko uderzyłam Kamoca łapą w ramie... -Co ty sobie myślisz gdzie byłeś przez tyle czasu?! Hammie się martwiła ! -warknęłam na niego...

Nie... -powiedziałam uśmiechając się do Kodiego ... -Nie może się pogodzić z prawdą i działa nam na nerwy... A Hammie coś się stało...

-Hammie ! -podbiegłam mówiąc do niej z troską... -Co się dzieje...

-Odczep się od niej! -krzycze na nią prawie przez łzy... -Ona nie jest mordercą... -mówie rozklejając się... -Ja może jestem ale nie ona... Pominęłam to w swojej histori...<chlip> Ja po prostu b ...

Śmieje się... -Hahahaha... Jaki tam cie będzie chciał! Myślisz że jak pstrykniesz palcami przybiegną do Ciebie tłumy! A jak myślisz że przestaniemy chronić Hammie to się mylisz! Ona i stado są moją je ...

-Posłuchaj myślisz że się ciebie boję?! -niepotrafie powstrzymać śmiechu... -Pff... Nie potrafisz kłamać oszukujesz sama siebie... ! Po prostu nie potrafisz sobie radzić z facetami... -warknęłam- A od ...

-Kiona czy ty nie możesz się od niej odczepić.... !? Weś się odczep i zmądrzej! To sie robi żałosne wiesz! -Zaśmiałam się... -Już wiem przyczepiasz się do niej bo ona ma kochającego chłopaka a ty masz ...

-Hammie.. -Spojrzałam na nią z troską...

-Ona może nic... Ale ja tak... -warcze groźnie na Kione przubierając pozycje gotową do skoku...

-Drobiazg... -uśmiechnełam się... -Rodzina jest dla mnie najważniejsza...

Skacze na Kione z kłami... -Słuchaj! Przeszkadza mi to że czepiasz się Hammie więc w końcu sie zamknij i daj jej Spokuj! -powiedziałam zaciskając kły na Kionie...