www.zyciepsowatych.fora.pl

Hammie

- Mi nie musisz być - mówię z lekkim uśmiechem i odchodzę.

Tamara

- Owszem, muszę ....

Hammie

-Tyle razy będziemy ratować sobie tyłki, że nie będziemy pamiętać kto komu jest dłużny - odkrzyknęłam z oddali.

Tamara

- Heh. a może chodźmy na polowanko? na jakiegoś Kojota czy coś ? Hehe. Albo poprostu na kroliczka .^

Akumu

-Kojota zostaw w spokoju ! - Kończę zdanie stanowczym warknięciem .

Tamara

Odezwałaś się do mnie ; ) , dobrze jak chcesz, to pojdziemy na liski . ; ) - Uśmiechnęłam się .

Motoki

-Lisa też zostawmy w spokoju Smile

Niech sobie żyje

Kodi

Obserwuje wilki z ukrycia.Nikt mnie nie widzi,myślę sobie "Akumu chyba mnie polubiła" i uśmiecham się sam do siebie

Mitsuki

Skradam się niezauważona do kojota. Gdy jestem już za nim, mówię:
-Fajnie się podgląda? - i pokazuję kły.

Kodi

Odwracam sie gwałtownie
-nie...ja po prostu...-mowie jąkając się
Próbuje uciec z drugiej strony lecz nie mam drogi ucieczki
-Proszę przepość mnie-mowie błagalnym głosem

Mitsuki

-A co za to dostanę? - przykucnęłam gotowa do skoku

Akumu

Zauważyłam ze skały mojego przyjaciela. Zaczęłam biec. Nagle skoczyłam przed Niego, obnażyłam kły i najeżyłam sierść.
- Ładnie to tak straszyć mniejszych ? -Powiedziałam szorstkim głosem - Już w porządku - Powiedziałam ciszej do kojota przez kły, nie odwracając wzroku od wilczycy

Mitsuki

Lekko zdziwiłam się, gdy zobaczyłam szybką reakcję wilczycy, ale od razu wróciłam do normalnego stanu.
-A czy ktoś mi zabronił? - obnażyłam jeszcze bardziej kły.

Akumu

-A żebyś wiedziała, że ja ! -Powiedziałam tajemniczo przygotowując się do ataku .

Mitsuki

Zachichotałam krótko.
-Uważaj, bo się potkniesz o te swoje rozkazy.